
Zapowiadana, pisana z ociąganiem, relacja z siedemnastej Kultury na Świeżym.
Dla mnie była to kontynuacja wycieczki w Bory Tucholskiej jaką sobie urządziłem wraz z Filipem i Dawidem dzień wcześniej. Wyjechaliśmy wtedy z Warlubia i czarnym szlakiem wzdłuż Wisły dotarliśmy do Osia gdzie zostaliśmy zaproszeni na ognisko. Relacja tutaj - http://www.spaceryfordoniaka.pl/2013/09/warlubie-osie-przez-grudziadz.html
Dzień był piękny i słoneczny więc miło się nam jechało przez senne lasy i wioski. Klimat Borów, który sprzyja wyciszeniu, poczuliśmy w pełni odwiedzając Darię i Krzysztofa Nowakowskich mieszkających w przepięknie położonym gospodarstwie we wsi Śliwiczki. Opowiedzieli nam oni o psich zaprzęgach.
http://syberiada-adventure.blogspot.com/ oraz portal o Borach Tucholskich, który tworzą:
http://aktywnebory.pl/
Kolejnym przystankiem było Jezioro Piaseczno. Stworzono tam rezerwat i przyznam, że sam bym tak zrobił. Tak czystej wody jeszcze chyba nie widziałem. Spędziliśmy trochę czasu nad piękną plażą chłodząc stopy. Kto wie czy nie była to ostatnia kąpiel w sezonie letnim?
Celem wycieczki była Stara Rzeka, jednak grupa tak pędziła, że jedynie ja się zatrzymałem by zrobić parę zdjęć. Ładnie tam, a co - w końcu to Bory Tucholskie.
I tak oto skończyła się kolejna, 17-sta już Kultura na Świeżym. Kolejną edycję poprowadzę ja. Wyruszymy z Płutowa i idąc wzdłuż Wisły dojdziemy do Chełmna, wpadnijcie! https://www.facebook.com/events/1409542129272983/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz